Salceson wyrobu domowego


Jako, że zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, postanowiłem przygotować jakąś wędlinę, którą zjem z rodziną w pierwszy dzień świąt. W ubiegłym roku robiłem kiełbasę, w tym roku przyszedł czas na salceson. Salceson jest wyrobem, który przygotowuje się z głowizny oraz podrobów (wątroba, nerki, ozory, płuca). Większość ludzi kiedy słyszy z czego taki salceson jest wyrabiany, od razu rezygnuje z jego spróbowania. Ja postaram się zrobić wersję przyswajalną dla przynajmniej większości. Nigdy nie wiemy, co kupujemy, z czego dany wyrób jest zrobiony. Po co się głowić? Zrób to sam!




Przepis na 4 salcesony

Składniki:
- Golonko tylne (do 1 kg) 
- Ozór wieprzowy 1 szt
- Połowa głowy wieprzowej
- skórki wieprzowe 30 dag
- 1 główka czosnku
- 6 liści bobkowych
- ziele angielskie (12-15 ziaren)
- łyżeczka kminku (całe ziarna)
- 2 średnie cebule
- sól
- 2 litry bulionu mięsno-warzywnego
- pieprz (grubo mielony)
- pieprz w ziarnach (1 łyżka)
- osłonki sztuczne do salcesonu

Golonkę, głowę, ozór oraz skóry dokładnie umyć. Ozór lekko sparzyć, aby ściągnąć z niego skórę




Następnie wszystko włożyć do garnka (najlepiej ok 10 litrowy), wlać bulion, dodać pieprz w ziarnach, obrane cebule w całości, czosnek w ząbkach, liście bobkowe, ziele angielskie oraz sól. Następnie dolać tyle wody, aby przykryć mięso. Gotować na średnim ogniu ok 2 godzin (kończymy gotować wtedy, gdy mięso odpada od kości). Jeśli nasza zalewa zbytnio odparuje, należy dolać trochę wody.



Skórki oraz cebula, gotowe są już po 1,5 godziny. Wyjmij je i zmiel w maszynce na drobnym sitku.


Kiedy mięso odchodzi od kości należy je wyjąć celem ostudzenia.




Wywar należy przecedzić przez sito, aby pozbyć się wszelkich dodanych do tej pory przypraw i czosnku.
Następnie porządnie go osolić.


Ostudzone mięso należy oddzielić od kości i pokroić na kostkę ok 2 x 2 cm, ozór pokroić w ciękie paski.
Tak przygotowane mięso przełożyć do osobnego garnka, doprawić kminkiem i solą (musi być lekko przesolone!), dodać zmielone cebule i skórki. Teraz należy dodać nasz osolony wywar, w takiej ilości, aby tylko przykryć nasze pokrojone mięsko. Chodzi o to, aby końcowym efektem był salceson, a nie galareta! Chyba, że ktoś uwielbia dużo galaretki.

Tak przygotowanym farszem należy napełniać nasze osłonki. Tak, aby wyszły cztery salcesony. Koniec osłonki porządnie związać sznurkiem.
Tak przygotowane salcesony należy parzyć (nie gotować) w wodzie o temp. 80 st. C przez okres 1,5 godziny.

Po sparzeniu położyć je na jakiejś desce, przykryć je drugą deską, a z góry dobrze obciążyć. W ten sposób pozostawić do ostygnięcia. Ja postawiłem na balkonie, ponieważ miałem wspaniałe warunki ku temu (-5 st. C). Kiedy salcesony stężeją, można już tylko kroić i jeść.



Smacznego!

Komentarze